poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Babciu, kto to jest? (NL/LL)

-Babciu kto to jest? - spytała mała dziewczynka z kręconymi blond włosami.
Kobieta próbowała, ale wręcz nie umiała, nie mogła odpowiedzieć na to pytanie. Na zdjęciu była niska dziewczyna, o blond włosach z niebieskimi oczami. Za nią obejmując ją, stał wyskoki chłopak z krótkimi brązowymi włosami, z również niebieskimi tęczówkami. Brud i rany pokrywały jego smukłą twarz. W ręce trzymał miecz ozdobiony bursztynami na rękojeści. Niecałą godzinę przed zrobieniem fotografii, miecz ten przeciął długiego węża na pół. Nazywał się Nagini i był osobistą własnością oraz horkruksem Lorda Voldemorta. Tego, który zabił wiele niewinnych ludzi.
-Babciu! - niecierpliwiła się mała dziewczynka.
Luna nie dała rady skleić słów w choć jedno, ale sensowne zdanie. Zamknęła album, i wstała z fotelu biorąc księgę ze zdjęciami. Przytuliła mocno wnuczkę, oraz pogłaskała ją po głowie. Nie mogła jej tego powiedzieć. To było dla niej zbyt osobiste. -Kiedy indziej.
-Ale Babciu! - powiedziała dziewczynka. Lecz kobieta tego już nie usłyszała

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz